piątek, 27 grudnia 2013

Recenzja płynu do demakijażu Rival de Loop


Chyba wszyscy już wiedzą, że jestem ogromną 
miłośniczką testowania produktów do demakijażu ? ;>
Dzisiaj opowiem Wam o płynie dosyć znanej firmy 
z Rossmana. Zapraszam do lektury.


Zacznijmy od opakowania, bo to ono ma przykuwać naszą uwagę patrząc na półki
z produktami. Jest ono malutkie i zgrabne, bardzo dobre na wyjazdy. Mieści
100ml co według mnie jest bardzo mało i żałuję, że nie ma większych pojemności. 
Tonacja kolorystyczna jest charakterystyczna dla firmy Rival de Loop.

Co do opakowania - nie rozumiem dlaczego na odwrocie widnieje nazwa "mleczko".
Uwierzcie - to jest płyn. Żadne mleczko. Nie rozumiem, co autor miał na myśli.....

Przejdźmy do meritum sprawy - działanie produktu.
Tutaj zostałam pozytywnie zaskoczona. Bardzo dobrze usuwa makijaż zarówno
z twarzy jak i oczu. Dobrze radzi sobie z cieniami, tuszem i eyelinerem czy kredką.
Nie podrażnił moich oczu ani skóry twarzy, nie powodował zaczerwienień
czy szczypania. Nie uczulił mnie, nie miałam żadnego wysypu. 
Nie mogę powiedzieć, czy radzi sobie z produktami wodoodpornymi bo takich
nie używam.
Jeśli miałabym go porównać do micelu z Biedronki - szczerze mówiąc, z tego
jestem bardziej zadowolona, bo nie pieni się i nie podrażnia moich oczu tak jak
micel z BeBeauty.


Podsumowując : bardzo dobry płyn do demakijażu za niewielkie pieniądze. Dobrze
radzi sobie z tuszem i eyelinerem, nie smuży i nie podrażnia. 
100ml produktu starczyło mi na prawie miesiąc codziennego używania.
Jedynym minusem jest dla mnie opakowanie, które jest małe, za małe, przez 
co często musimy dokupywać kolejne opakowania...

Produkt znajdziemy w każdym Rossmanie za cenę 5 złotych.


Używałyście ?




Charlotte


10 komentarzy:

  1. nie używałam, ale kiedyś go wypróbuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam, nie przepadam za płynami. Zdecydowanie wolę mleczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem z niego bardzo zadowolona, chociaż używałam wersję jeszcze w starym opakowaniu. Mam nadzieję, że nic poza opakowaniem się nie zmieniło. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znałam go jeszcze jak był w tym starym opakowaniu :)

      Usuń
  4. Zaintrygowałaś mnie nim. Skuszę się na niego jak właśnie skończę micel z Biedronki

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam z tej firmy żel i byłam bardzo zadowolona :) muszę przetestować ten tonik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żel muszę wypróbować bo widziałam, że chyba jakiś nowy wyszedł :)

      Usuń

Dziekuję za każdy dodany komentarz i miłe słowo.
Na pewno odwiedzę Twojego bloga.
Na każde zadane mi pytania odpowiadam pod komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety