Cześć dziewczyny :) Dzisiaj ostatni dzień września, więc pora
na małe podsumowanie, czyli ulubieńcy miesiąca :)
Nie ma tego dużo, ale produkty są konkretne, używałam je non stop
w ostatnim czasie :) Zapraszam do zobaczenia.
Garnier, Łagodzące mleczko do ciała - co prawda jest do skóry suchej, ja takiej nie mam,
ale zależało mi na przyjemnym nawilżeniu. Mleczko ma cudowny miodowy zapach,
który bardzo relaksuje i otula :) Dobrze nawilża, szybko się wchłania. Wkrótce jego recenzja.
Perfecta, cukrowy peeling do ciała o zapachu wanilii i pomarańczy - mój pierwszy peeling
tej firmy. Byłam bardzo ciekawa czy rzeczywiście jest taki dobry i godny uwagi.
Ja jestem zadowolona, dobrze ściera, pięknie pachnie i co najważniejsze - jest wydajny,
w odróżnieniu od Bielendy.... Jego recenzja również już niebawem :)
Ja jestem zadowolona, dobrze ściera, pięknie pachnie i co najważniejsze - jest wydajny,
w odróżnieniu od Bielendy.... Jego recenzja również już niebawem :)
Ziaja, krem nawilżający matujący - moje odkrycie roku ! Mój wybawca, ulubieniec,
niezbędnik i w ogóle wszystko. Szczerze polecam wypróbować jeśli lubicie firmę Ziaja,
szukacie dobrego i taniego kremu do cery tłustej :) Jego recenzja jest TUTAJ
Isana, zmywacz do paznokci - chyba nie muszę wiele o nim pisać. Tani i dobry zmywacz.
Moim zdaniem ciut lepszy od tego z Biedronki. Na pewno będziemy razem na długo :)
Virtual, podwójny cień do powiek - to moja wygrana u Joanny. Bardzo polubiłam ten
perłowyduet. Jest świetny do codziennego makijażu. Niestety trochę się sypią i krótko utrzymują,
ale mimo to polubiłam je :)
Cień Inglot 363 - to mój nowy nabytek. Ciężko określić ten kolor, moim zdaniem jest to
śliwka zmieszana z brązem. Używam go do makijażu dziennego (lekko w załamaniu)
jak i wieczorowego do smoky :)
Virtual, bronzer do twarzy - jego recenzja jest TUTAJ. Bardzo go lubię i cieszę się, że
mam okazję go przetestować :) Świetnie spisywał się latem. Aktualnie wróciłam do
mojego giganta z Essence.
mam okazję go przetestować :) Świetnie spisywał się latem. Aktualnie wróciłam do
mojego giganta z Essence.
Virtual, błyszczyk do ust - świetny kolor, ładny zapach. Niestety trochę się klei
i zbiera, ale i tak go lubię :) Recenzja TUTAJ.
i zbiera, ale i tak go lubię :) Recenzja TUTAJ.
To już wszyscy ulubieńcy. Jak widzicie nie ma tego ani za
dużo ani za mało :) Jak Wasi ulubieńcy września ?
A może znalazły się jakieś buble ?
P.S. Skorzystałyście z promocji z okazji Dnia Chłopaka w Hebe na lakiery Essie ? Ja TAK !
Charlotte