niedziela, 24 lutego 2013

Instagram Diary #1


Cześć dziewczyny :) jakiś tydzień temu założyłam
konto na Instagramie i staram się regularnie coś tam
dodawać, więc pomyślałam, że co tydzień w niedzielę będę 
Wam publikować zdjęcia podsumuwujące cały ubiegły tydzień :)
Na Instagramie możecie mnie obserwować TUTAJ :)


Self
Moje nowe waniliowe świeczki z Biedronki
Karmelowe latte w domu

Zima na nowo.. -.-
Nowa sukienka, F&F
Śniadanie : jogurt brzoskwioniowy z chlebem ;)


Charlotte :)



niedziela, 17 lutego 2013

Dwufazowy płyn do demakijażu Bielenda, Awokado - czy na pewno taki dobry ?


Cześć kochane :) Co u Was ? 
Ja w 100% korzystam z ferii. W końcu mam chwilę, by nabrać
trochę oddechu i móc działać dalej :) 
Dzisiaj kolejna obiecana recenzja, zapraszam :)



OPIS PRODUCENTA :
Łagodny, niezwykle delikatny, a równocześnie wyjątkowo skuteczny płyn do demakijażu nawet bardzo wrażliwych oczu. Dzięki specjalnej 2-fazowej formule szybko i skutecznie usuwa również makijaż wodoodporny. Jednocześnie pielęgnuje i koi cienką i delikatną skórę wokół oczu, nawilża ja, zapobiega wysuszeniu. Łagodzi podrażnienia. Nie pozostawia tłustej warstwy. Może być stosowany przez osoby noszące szkła kontaktowe.

Skład: Ingredients: Aqua (Water), Cyclomethicone, Isohexadecane, Glycerin, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Arginine PCA, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Sodium Chloride, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Disodium EDTA, Methylparaben, DMDM Hydantoin, CI 42090 (Acid Blue 9), CI 19140 (Acid Yellow 23).

Źródło : Wizaż.pl

MOJA OPINIA :

OPAKOWANIE :

Mała, dosyć wygodna buteleczka zawierająca 125ml produktu dwufazowego. Zamykana 
jest zakrętką, która według mnie trochę się nie domyka.

KONSYSTENCJA :

Wiadomo - wodnista, lecz tłusta.


DZIAŁANIE :

Płyn przeznaczony jest dla oczu wrażliwych, ma je nawilżać, wygładzać i doskonale 
oczyszczać nawet z makijażu wodoodpornego. No cóż.. 
Zacznijmy od tego, że kupiłam ten produkt zachęcona pozytywnymi opiniami na jego temat
na blogach, YT i Wizażu. Nie byłam szczególnie zadowolona z dwufazowej Ziaji, ale 
postanowiłam zaryzykować chociażby dla samego przetestowania go dla Was. Mam co do 
niego mieszane uczucia. Czy nawilża moje oczy ? Hm.. na pewno ich nie wysusza, a także
ich nie podrażnia, więc tutaj producent nie kłamał. Moje oczy nie są jakoś super
wrażliwe, ale spotkałam się już z produktami do demakijażu, które mnie podrażniły, ten
tego nie zrobił. Nie używam produktów wodoodpornych, więc tutaj się nie wypowiem.
Z usuwaniem zwykłego makijażu radzi sobie nawet ok, z tuszem trochę gorzej, a na
dodatek - rozmazuje mi go wokół oczu, czego nie robił np. micel z Bourjois.. Producent
zapewnia nas o braku tłustej warstwy na skórze. Niestety - u mnie owa warstwa zostaje,
co bardzo mnie irytuje, nie lubię tego uczucia...Wydajność płynu jest przeciętna, mogło
być trochę lepiej ;)

CENA I DOSTĘPNOŚĆ :

Ok. 10zł w prawie każdej drogerii.

MOJA OCENA :

3+/5

Podsumowując : mam mieszane uczucia co do tego płynu. Nie spełnia kilku obietnic, które
składa nam producent. Dosyć dobrze oczyszcza twarz, nie podrażnia oczu i skóry, ale
zostawia tłustą warstwę na buzi, czego mu nie wybaczam. 

Miałyście ? Lubicie ?


P.S. : dawno nie było bonusów, więc... Tadam : 

Z przymróżeniem oka ;)

Buziaki :*

wtorek, 12 lutego 2013

Avon, Pore Penetrating - recenzja peelingu do twarzy


Witajcie kochane :) Wreszcie mogę normalnie pisać posta,
więc zanim działa to korzystam :) i przychodzę do Was 
z recenzją (wreszcie) mojego ulubionego peelingu
do twarzy firmy Avon.


OPIS PRODUCENTA :

Kremowy peeling do twarzy z granulkami. Usuwa martwy naskórek oraz zanieczyszczenia
zatykające pory. Skóra staje się miękka i gładka. Peeling zawiera wyciąg z oczaru
wirginijskiego znanego z właściwości ściągających oraz ekstrakt z eukaliptusa działający
oczyszczająco i antyseptycznie.



MOJA OPINIA :

OPAKOWANIE :

Tubka z zatrzaskiem. Nie wyślizguje się z mokrych dłoni, nie jest duża, jest poręczna,
pod światło widać, ile produktu nam jeszcze zostało. W moim przypadku zatrzask ciężko mi
otworzyć, gdy mam palce zwilżone wodą, więc otwieram go sobie zanim to zrobię.
U mnie to akurat minus.

KONSYSTENCJA :

Peeling jest zbity. Nie leje się. Jest bardzo gęsty i kremowy, lecz mimo to, bardzo
dobrze się go rozprowadza na skórze. Konsystencja ma kolor seledynowy. Posiada
dosyć małe drobinki, które wbrew pozorom czynią cuda z naszą skórą. Zapach jest taki
miętowy, mentolowy,raczej ostry. Mnie nie przeszkadza, ale niektórych mogą szczypieć
oczy :P


DZIAŁANIE PRODUKTU :

Peeling mam od chyba lipca i od tej też pory go używam, czyli ponad pół roku, a zużycie
jest takie jak widać na zdjęciach powyżej. Stosuję go dwa razy w tygodniu rano zamiast
żelu do twarzy. Jego zadaniami są : usuwanie martwego naskórka, oczyszczanie porów,
wygładzenie twarzy. Moim zdaniem wszystkie te kryteria spełnia w 100%. Moja opinia
o nim jest bardzo dobra. Miło mnie zaskoczył. Jest bardzo dobrym zdzierakiem, więc uwaga
- niektórych może podrażnić, więc nie polecam go osobom z cerą wrażliwą i suchą. Ja mam
tłustą cerę, więc mnie krzywdy nie robi - wręcz przeciwnie : działa cuda. Dobrze usuwa
martwy naskórek - stąd uczucie wygładzenia i gładkości skóry po użyciu, oczyszcza pory
i widać to gołym okiem, niestety przy mojej cerze efekt ten nie jest długotrwały, ale to
nie wina produktu. Oprócz tego, jego zapach bardzo mnie orzeźwia rano i budzi do
działania, czuję również uczucie chłodu na buzi. 

CENA I DOSTĘPNOŚĆ :

Ok. 13zł, w prawie każdym katalogu Avon, u konsultantki lub w innych źródłach 

MOJA OCENA :

5/5

Podsumowując : jestem zadowolona z tego produktu. Dobrze oczyszcza moją twarz i pory,
wygładza i super orzeźwia. Nie polecam dla cer wrażliwych.


Miałyście ten peeling lub jakiś inny z Avonu ?
Jakich Wy używacie i polecacie ?


Charlotte

niedziela, 10 lutego 2013

Weekend, TAG, zapowiedzi.. ;)


Cześć dziewczyny ! :) Dzisiaj leniwy post o tym, co robiłam w weekend, odpowiedź na TAG 
oraz kilka zapowiedzi na najbliższy czas :) 

Może najpierw TAG, do którego zaprosiły mnie dziewczyny z bloga FrozenMalibu bardzo
 Wam dziękuję ! :) 


 Zasady Versatile Blogger:

 - podziękować za nominacje osobie, dzięki której został włączony do zabawy

 - pokazać na blogu nagrodę Versatile Blogger Awards

 - ujawnić 7 faktów dotyczących własnej osoby

 - nominować 15 blogów, które według nominowanego na to zasługują

 - poinformować o fakcie nominowania autorów blogów.

Więc teraz 7 faktów o mnie.. :D
1. Od 5 lat jestem szczęśliwie zakochana w moim chłopaku :)
2. Jestem uzależniona od swojego telefonu i gg. Zawsze muszę go przy sobie mieć,
bo bez niego mam wrażenie, że zostałam sama na tej planecie i czuję wewnętrzną bezradność :P
3. Chodzę do liceum i za rok piszę maturę.. Chcę iść na filologię polską i studium kosmetyczne.
4. Nie lubię sprzątać, ale denerwuje mnie kurz na meblach lub czymkolwiek.
5. Jestem okropnym śpiochem i leniuchem, w weekend zawsze śpię do 11.
6. Kocham czytać książki :)
7. Jestem bardzo uparta, szczera i sprawiedliwa. Tego samego oczekuję od drugiej osoby.

Do TAGu zapraszam wszystkie chętne panie, które odwiedzają mojego bloga :))

Wczoraj była u mnie koleżanka. Upiekłam dla niej pyszne babeczki o te :D :


A tutaj mój kochany piesio pilnujący babeczek :)


Paulinę pomalowałam i uczesałam, może jak prześle mi zdjęcia to Wam pokażę :)
Paulina była zadowolona :) A od jutra zaczynam ferie :D Kto ze Śląska łapa w górę !

 Co u mnie na blogu w najbliższym czasie :
 Recenzje i jeszcze raz recenzje : cienie Inglot, peeling Avon, tusz Eveline,
płyn Bielenda Awokado... :)

 Serdecznie zapraszam :)

P.S. : Czy Wam też zmienił się tryb dodawania postów na HTML czy to tylko mnie się coś poknociło ? ;/


środa, 6 lutego 2013

Niekosmetycznie : Latte w domu bez ekspresu z Mokate



Cześć moje kochane :) Dzisiaj nieco niekosmetycznie..
Mam dzisiaj jakiś okropny dzień. W szkole nic mi się nie udawało,
dostałam pałę z matmy i szczęścia na fizyce niestety również mi zabrakło :(
Pechowy dzień. Wy też tak macie ? 

Postanowiłam dać uszy do góry i jakoś sobie to zrekompensować.
Będąc ostatnio w Tesco wpadłam na promocję Mokate.
Jest to zestaw 5-ciu zaszetek kawy latte ze szklanką gratis za jedyne niecałe
13zł. Kocham kawę, więc kupiłam zestaw :) Dopiero dzisiaj go otworzyłam
i zabawiłam się w robienie latte, co sprawiło mi wiele radości,
a i humor od razu mi się polepszył :) 


Z drugiej strony instrukcja :


Można również skorzystać z wersji video :)


A oto co mi wyszło :D

Niestety nie udało mi się uzyskać 3 warstw :(



W Tesco powinna być jeszcze ta promocja, więc polecam spróbować :)
Teraz uciekam malować pazurki :) 

Charlotte

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety