wtorek, 6 sierpnia 2013

Kupione w lipcu


Cześć kochane :) Niedawno wróciłam do domu, byliśmy
z chłopakiem nad zalewem i oczywiście trochę się spiekliśmy,
ale było warto :) Już tak dawno nie leżałam na plaży.. ;)


A dzisiaj nowości w mojej kosmetyczce, które
zdobyłam w ubiegłym miesiącu ;)


Garnier Fructis Goodbye Damage - kupiony w Biedronce za ok. 8zł ;) 
Isana, odżywka do włosów - dorwałam ją na przecenie za 4zł :)

Loreal płyn micelarny - przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej. Kupiłam w Hebe 
za 13zł, są tam chyba najtańsze ;)
BeBeauty żel-krem do mycia twarzy - również przeznaczony do cery suchej i wrażliwej.
Wiecie, że ja takiej nie posiadam, ale u mnie sprawdza się świetnie.
Balea tonik do twarzy oczyszczający pory - jeszcze nie używałam, więc nic nie powiem.
Ziaja krem matująco-normalizujący - 25+ jeszcze nie mam, ale postanowiłam
wypróbować, bo wiele dziewczyn go chwali ;) Kosztował 9,90zł w Hebe

Garnier, mleczko do ciała Nawilżenie 7dni - kupilam za połowę ceny w Hebe :D
Balea żel pod prysznic - pachnie cudownie i pięknie się pieni
Balea antyperspirant - jeszcze nie używałam, ale ładnie pachnie :)


A jak Wasze zakupy ? :)

Charlotte

16 komentarzy:

  1. fajne zakupy, też zamierzam przetestować ten żel z biedronki

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem jak Tobie, ale mnie by się nie udało wytrzymac w akcji "przeżyc miesiąc za 50zł" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tym miesiącu miałam wyjątkowo wiele do kupienia, bo produkty kończyły mi się bardzo szybko, ale pewnie i tak by mi się nie udało :P

      Usuń
  3. Jestem bardzo ciekawa tego kremu z Ziaji, chciałabym kupić coś takiego właśnie.
    Ale Ci się udało z tym mleczkiem z Garniera! ;) Ja od dawna mam na niego ochotę, ale nigdzie nie mogę go upolować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Posty o kosmetykach Balea poczytam chętnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. użyłam go dopiero 2 razy, więc trudno mi cokolwiek o nim powiedzieć ;) pierwsze odczucie mam takie, że to raczej nic specjalnego, nie urzekło mnie.

      Usuń
  6. gdzie ty kupiłaś ten żeli z Balei? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dostałam go od koleżanki, która była na wakacjach w Niemczech :) ale podobno są dostępne na allegro itp :)

      Usuń
  7. Żel-krem be beauty to z tej biedronkowej serii? Nie wiedziałam go, ciekawa jestem jak się sprawdzi!
    A żele z Balei są cudne, w zapachu, w konsystencji i we wszystkim. Czeka na mnie jeszcze peeeling.

    OdpowiedzUsuń
  8. od dawna mam ochotę na balea :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam tą odżywkę, jak na ten przedział cenowy była super:)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję za każdy dodany komentarz i miłe słowo.
Na pewno odwiedzę Twojego bloga.
Na każde zadane mi pytania odpowiadam pod komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety