Wspominałam niedawno, że od jakiegoś czasu postanowiłam nieco solidniej zadbać o prawidłowy stopień nawilżenia skóry mojej twarzy. Do tego używam nie tylko kremu i maseczki, ale również olejku. Mam skórę mieszaną, więc pomyślicie, że pewnie wyglądam jak kula dyskotekowa i pomysł nakładania olejku jest co najmniej zły. Nic bardziej mylnego.
Kiedy nadeszły pierwsze mrozy zauważyłam, że moja skóra jest delikatnie ściągnięta, sucha i pozbawiona blasku. Skłoniło mnie to do zakupienia kosmetyku, który sprawi, że moja skóra na twarzy będzie wyglądała zdrowo i promiennie. Pani w drogerii poleciła mi olejek, który stosuję na dwa sposoby.
Wracając do informacji ogólnych o produkcie, muszę zaznaczyć, że olejek według producenta ma za zadanie nawilżyć suchą skórę, a także odżywić i przywrócić witalność, co zapewnić ma obecność aż ośmiu regenerujących olejków.
Olejek stosuję na dwa sposoby: do drugi dzień kilka kropel na noc oraz dodaję jedną kroplę olejku do mojego kremu na dzień pod makijaż. Pierwszy sposób daje oczywiście lepsze efekty nawilżające i odżywcze. Skóra rano jest dobrze nawilżona, rozświetlona i wygląda naprawdę zdrowo. W dzień pomaga mi stworzyć barierę ochronną przed niekorzystnym wpływem niskiej temperatury na moją skórę twarzy. Konsystencja nie jest moim zdaniem sucha tak jak wspomina producent. Jest typowa dla olejku, ale nie jest wybitnie tłusta. Można jednak łatwo przesadzić z ilością, dlatego ok. 3 krople na całą twarz spokojnie wystarczą i dadzą obiecany efekt, a dodatkowo produkt szybko wchłonie
i nada się pod makijaż. Dodatkowym plusem jest aplikacja za pomocą pipetki, dzięki czemu możemy kontrolować ilość produktu, który wylewamy na dłoń.
Podsumowując: jestem zadowolona z tego produktu. Uważam, że wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Dobrze radzi sobie z nawilżeniem suchej skóry, a także dobrze ją odżywia i rozświetla bez uczucia nieprzyjemnej lepkości na twarzy.
Używacie olejków do twarzy, czy wolicie kremy o bogatszej konsystencji ?
Charlotte
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
recenzja
(76)
kolorówka
(50)
pielęgnacja
(43)
Avon
(25)
Niekosmetycznie
(24)
Nowości
(20)
Garnier
(18)
lakiery
(17)
Paznokcie
(15)
Golden Rose
(14)
BeBeauty
(12)
Essence
(12)
Ulubieńcy miesiąca
(11)
Ziaja
(11)
płyn micelarny
(11)
Eveline
(10)
Isana
(10)
Projekt denko
(10)
Wibo
(9)
Instagram
(8)
włosy
(8)
Inglot
(7)
tusz do rzęs
(7)
twarz
(7)
Catrice
(6)
Essie
(6)
Maybelline
(6)
korektor
(6)
podkład
(6)
sleek
(6)
Batiste
(4)
Biovax
(4)
do ciała
(4)
makijaż
(4)
maseczka
(4)
Kallos
(3)
L'oreal
(3)
Perfecta
(3)
peeling do ciała
(3)
rimmel
(3)
Hakuro
(2)
Hean
(2)
Lirene
(2)
MissSporty
(2)
błyszczyk
(2)
nivea
(2)
peeling
(2)
pędzle
(2)
szampon do włosów
(2)
usta
(2)
woda toaletowa
(2)
żel do twarzy
(2)
Bell
(1)
BioDermic
(1)
Delia
(1)
Dermedic
(1)
Dove
(1)
Fiji
(1)
Gliss Kur
(1)
Joanna
(1)
Kobo
(1)
NYC
(1)
Purederm
(1)
Rival de Loop
(1)
TAG
(1)
Wella
(1)
balea
(1)
baza
(1)
bronzer
(1)
brwi
(1)
cienie
(1)
ekobieca
(1)
grzechy urodowe
(1)
haul
(1)
kredka
(1)
krem BB
(1)
książki
(1)
maska
(1)
maska do stóp
(1)
odżywka
(1)
oriflame
(1)
pomadka
(1)
puder
(1)
sephora
(1)
serial
(1)
serum do włosów
(1)
stopy
(1)
ulubione
(1)
zara
(1)
Uwielbiam wszelkie olejki do twarzy i ciała.
OdpowiedzUsuńdopiero zaczełam wczoraj przygodę z olejkami i widzę że się z nimi polubię :)
OdpowiedzUsuńo tym jeszcze nie słyszałam
mam ten olejek, ale średnio do mnie przemawia, wcześniejszy z Evree jaki miałam był o wiele lepszy dla mnie :)
OdpowiedzUsuńużywam raz kremu nawilżającego z oliwką na noc,a raz właśnie olejku :)
OdpowiedzUsuńmam cerę suchą i czuję,że mi fajnie nawilża
pozdrawiam
Ostatnio właśnie zakupiłam ten olejek, bo był na promocji w Rossmannie. A akurat mam problem ze skórą... strasznie mi się zaczeła przesuszać ;/ pierwszy raz w życiu mam taki problem... wcześniej miałam skórki tylko na nosie, teraz już na policzkach i w okolicy ust ;/ mam nadzieje, ze ten olejek pomoze :)
OdpowiedzUsuńMOja twarz lubi minimalizm. Jeden lekki krem z Bandi i na tym koniec! Próbowałam olejku ale wtedy na mojej buzi nastąpił dosłownie wysyp wszystkiego czego na twarzy nie chcemy :(
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię olej marula:)
OdpowiedzUsuńOd niedawna stosuję oleje i olejki, bardzo je polubiłam. Moim faworytem do twarzy jest Magic Rose z Evree :)
OdpowiedzUsuńJa planuję spróbować olejku Clarins :-) W końcu tłuste i mieszane cery też trzeba nawilżać i coś im się od życia należy ;-))
OdpowiedzUsuńAlbo przeolejowałam twarz albo nie wiem o co chodzi- kompletnie nie służa mi olejki... albo za tłusto i wyskakują krotki albo zamiast nawilzac wysusza mnie. Obserwuje^^ - bardzo ciekawy blog- doperio tu trafiłam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kiedy kosmetyki tego typu mają pipetkę :)
OdpowiedzUsuń