Nie, to nie żadne deja vu. Znów popełniłam zakupy. Niektóre bardziej potrzebne, jedne mniej... Zresztą co ja będę Wam tutaj pisać. Same zobaczcie.
Żel pod prysznic Original Source to mój pierwszy zakup z tej serii. Używałam już parę razy i muszę powiedzieć, że zapach jest całkiem niezły, ale piany nie robi prawie żadnej...
Na promocji w Dni karty LifeStyle dorwałam wodę Uriage w nowym opakowaniu. Co prawda poprzednia jeszcze mi się nie skończyła, ale warto było z korzystać z promocji i zrobić zapas.
Żel myjący Ziaja z nowej serii Liście manuka to produkt, którego jestem chyba najbardziej ciekawa (pomijając Long4lashes). Nie miałam jeszcze okazji używać, ale obiecuję Wam recenzję jak tylko zaobserwuję coś ciekawego.
Skusiłam się też na krem do twarzy Dermedic Hydrain2. Używam go na noc, jego recenzja pojawi się niebawem.
Tak, skusiłam się również niską ceną bo 39.90zł w SP na serum przyspieszające wzrost rzęs Long4Lashes. Jestem ciekawa efektów i tego, czy w ogóle jakieś się pojawią.. ;)
Kupiłam w końcu puder ryżowy z Paese w cenie 39zł. Używam go od jakiegoś czasu i naprawdę świetnie matowi buzię.
Z racji tego, że skończyły mi się moje perfumy z Avon, pobiegłam tym razem do Zary po coś nowego. Padło na zapach wiśni.
Lakier piaskowy z Golden Rose chodził za mną już od prawie roku, jednak zawsze było mi szkoda kasy na ten mały bajer na paznokciach. Mój jest w odcieniu 58 i świetnie wygląda na paznokciach.
Kolejne, ostatnie już rzeczy to dwie pomadki, które skradły moje serce. Pierwsza to Velvet Matte z Golden Rose w odcieniu 09, a druga to Maybelline Color Whisper w odcieniu (chyba) 150.
Mam nadzieję, że w najbliższym czasie nie przybędzie mi już kosmetyków i że już dłuuugo nie pojawi się taki post. Trzymajcie za mnie kciuki, życzcie mi miłego zużywania i dajcie znać, co Wam pokazać bliżej.. ;)
Charlotte
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
recenzja
(76)
kolorówka
(50)
pielęgnacja
(43)
Avon
(25)
Niekosmetycznie
(24)
Nowości
(20)
Garnier
(18)
lakiery
(17)
Paznokcie
(15)
Golden Rose
(14)
BeBeauty
(12)
Essence
(12)
Ulubieńcy miesiąca
(11)
Ziaja
(11)
płyn micelarny
(11)
Eveline
(10)
Isana
(10)
Projekt denko
(10)
Wibo
(9)
Instagram
(8)
włosy
(8)
Inglot
(7)
tusz do rzęs
(7)
twarz
(7)
Catrice
(6)
Essie
(6)
Maybelline
(6)
korektor
(6)
podkład
(6)
sleek
(6)
Batiste
(4)
Biovax
(4)
do ciała
(4)
makijaż
(4)
maseczka
(4)
Kallos
(3)
L'oreal
(3)
Perfecta
(3)
peeling do ciała
(3)
rimmel
(3)
Hakuro
(2)
Hean
(2)
Lirene
(2)
MissSporty
(2)
błyszczyk
(2)
nivea
(2)
peeling
(2)
pędzle
(2)
szampon do włosów
(2)
usta
(2)
woda toaletowa
(2)
żel do twarzy
(2)
Bell
(1)
BioDermic
(1)
Delia
(1)
Dermedic
(1)
Dove
(1)
Fiji
(1)
Gliss Kur
(1)
Joanna
(1)
Kobo
(1)
NYC
(1)
Purederm
(1)
Rival de Loop
(1)
TAG
(1)
Wella
(1)
balea
(1)
baza
(1)
bronzer
(1)
brwi
(1)
cienie
(1)
ekobieca
(1)
grzechy urodowe
(1)
haul
(1)
kredka
(1)
krem BB
(1)
książki
(1)
maska
(1)
maska do stóp
(1)
odżywka
(1)
oriflame
(1)
pomadka
(1)
puder
(1)
sephora
(1)
serial
(1)
serum do włosów
(1)
stopy
(1)
ulubione
(1)
zara
(1)
Ta nowa seria Ziajowa bardzo mnie kusi :) Kocham szminki z serii Color Whisper, jak dla mnie są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam dużo dobrego nt. pudru Paese :)
OdpowiedzUsuńTaaa seria z Ziaji straszliwie mnie kusi i w końcu będe musiała coś kupić. Uwielbiam szminki GR! :)
OdpowiedzUsuńnie miałam zapachów z zary, ale te z avonu uwielbiam i zawsze mam co najmniej kilka flakoników
OdpowiedzUsuńWodę termalną z Uriage mam i bardzo lubię. Chciałam kupić to serum do rzęs jednak nie było mi po drodze do SP, niestety mam dosyć daleko. Lakiery piaskowe uwielbiam, z Golden Rose mam jeden, ale większość moich zbiorów to Wibo ;) Pomadki z serii Velvet Matte to moje ulubione! Mam trzy kolorki i chcę więcej :))
OdpowiedzUsuńŻel do mycia twarzy z Ziai jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńcuda:)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem efektów tego serum do rzęs. w moim przypadku jedynym ''kosmetykiem'', który poprawił stan moich rzęs jest siemię lniane : )
OdpowiedzUsuń