Czerwiec jeszcze nie dobiegł końca, ale zakupy już poczyniłam. Oczywiście obiecałam sobie, że nic już nie kupię, no bo po co ? Przecież wszystko mam. (kłamczucha) Część rzeczy to produkty, które sama kupiłam, a część z nich to prezenty urodzinowe. Zapraszam.
Dzisiaj w Naturze udało mi się zakupić mgiełkę chroniącą przed wysoką temperaturą suszarki czy prostownicy. Nie miałam jej jeszcze, a mój spray powoli się kończy, więc kupiłam, tym bardziej, że jest teraz na promocji w cenie 4,99zł.
Odżywkę z Nivea kupiłam już jakiś czas temu i nie pamiętam ceny. Tej wersji jeszcze nigdy nie miałam, więc koniecznie muszę przetestować.
Długo czaiłam się na jakąś promocję na to serum Biovax i w końcu się udało. W Naturze kupicie go za 8,99zł :) Jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie i czy polubię go bardziej niż jedwab z Biosilku.
Wróciłam do mojego ulubieńca, czyli do płynu micelarnego 3w1 z Garniera. Absolutnie pobił wszystkie inne micele. Jeśli jeszcze go nie próbowałyście, to zróbcie to jak najszybciej ! Znajdziecie go na promocji w Naturze za 12,99zł i w SuperPharm za 11,99zł :)
Upały, których nie lubię powodują nadmierne pocenie się mojego ciała. Najgorzej jest z twarzą.. (polecacie jakieś suplementy diety na ten problem ?) Postanowiłam pierwszy raz wypróbować czegoś silniejszego i padło na lubiany przez Was Bloker z Ziaji. Kosztował 4,47 zł z Kartą Hebe.
I teraz najprzyjemniejsza część, czyli kolorówka. Dziś w Hebe było jakieś przemeblowanie szafy Eveline i pani nie mogła znaleźć mojego ukochanego Fiberlast, jednak znalazła Volume Celebrities, który ma prawie identyczną szczoteczkę co srebrny Fiberlast. Jestem ciekawa jak się sprawdzi. Cena to 16,99zł.
Tak normalnie to wyszłabym z Hebe tylko z tym tuszem, ale uległam promocji Essie. Zdecydowałam się na kolor Fiji, który świetnie sprawdzi się latem i nie tylko. W Hebe przecenione jest na 24,99zł, a w SuperPharm znajdziecie je za 24,49zł. (Wybaczcie, że tak nawiązuję do SuperPharm, ale jestem teraz z promocjami u nich na bieżąco, bo zaczęłam tam pracę... ;) )
Kolejne rzeczy to prezenty urodzinowe. Przyjaciółka podarowała mi metaliczny eyeliner w kolorze fioletu. Ma piękny kolor, ale aplikator nie bardzo mi się spodobał. Kolejne rzeczy są do ust - pomadka Latte i dwie czerwone konturówki, które pokochałam.
Chłopak podarował mi pędzel Hakuro H55, który jest przeznaczony do pudru. Jeśli chcecie o nim przeczytać coś więcej, to dajcie znać.
Więcej grzechów nie pamiętam, żadnego nie żałuję...
Charlotte
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
recenzja
(76)
kolorówka
(50)
pielęgnacja
(43)
Avon
(25)
Niekosmetycznie
(24)
Nowości
(20)
Garnier
(18)
lakiery
(17)
Paznokcie
(15)
Golden Rose
(14)
BeBeauty
(12)
Essence
(12)
Ulubieńcy miesiąca
(11)
Ziaja
(11)
płyn micelarny
(11)
Eveline
(10)
Isana
(10)
Projekt denko
(10)
Wibo
(9)
Instagram
(8)
włosy
(8)
Inglot
(7)
tusz do rzęs
(7)
twarz
(7)
Catrice
(6)
Essie
(6)
Maybelline
(6)
korektor
(6)
podkład
(6)
sleek
(6)
Batiste
(4)
Biovax
(4)
do ciała
(4)
makijaż
(4)
maseczka
(4)
Kallos
(3)
L'oreal
(3)
Perfecta
(3)
peeling do ciała
(3)
rimmel
(3)
Hakuro
(2)
Hean
(2)
Lirene
(2)
MissSporty
(2)
błyszczyk
(2)
nivea
(2)
peeling
(2)
pędzle
(2)
szampon do włosów
(2)
usta
(2)
woda toaletowa
(2)
żel do twarzy
(2)
Bell
(1)
BioDermic
(1)
Delia
(1)
Dermedic
(1)
Dove
(1)
Fiji
(1)
Gliss Kur
(1)
Joanna
(1)
Kobo
(1)
NYC
(1)
Purederm
(1)
Rival de Loop
(1)
TAG
(1)
Wella
(1)
balea
(1)
baza
(1)
bronzer
(1)
brwi
(1)
cienie
(1)
ekobieca
(1)
grzechy urodowe
(1)
haul
(1)
kredka
(1)
krem BB
(1)
książki
(1)
maska
(1)
maska do stóp
(1)
odżywka
(1)
oriflame
(1)
pomadka
(1)
puder
(1)
sephora
(1)
serial
(1)
serum do włosów
(1)
stopy
(1)
ulubione
(1)
zara
(1)
mam tego Garnierka i uwielbiam! Nie podrażnia, bez zapachu, fajnie zmywa... cudo! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. A do tego bardzo wydajny. Produkt idealny ;)
UsuńOj tak Ziaja bloker jest cudny przynajmniej u mnie:) działa za każdym razem.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdzi się u mnie ;)
Usuńbardzo fajne zakupy ;) teraz w tesco jest 30% na kosmetyki Nivea, więc odżywka wpadła do koszyka :)
OdpowiedzUsuńSerum wzmacniające i płyn micelarny z Garniera to moi ulubieńcy :).
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze to serum fajnie się sprawdzi :)
Usuńsuper zakupy:) ja jeszcze nie używałam tego blokera z Ziaji ale widocznie muszę kupić;p
OdpowiedzUsuńWidzę kilka znajomych produktów :) Serum Biovaxa używam już długo i nie zawodzi mnie :)
OdpowiedzUsuńPłyn z Garniera to moje nowe odkrycie, ale chyba nieprędko się rozstaniemy!
bardzo fajne zakupy i kilka moich perełek w nich :)
OdpowiedzUsuńOdżywkę z Nivei bardzo lubię, natomiast ta mgiełka z Mariona się u mnie nie sprawdzila ;/
OdpowiedzUsuńPromocja na essie w SP? Musze tam zajrzeć! :D
OdpowiedzUsuńteż posiadam teromochrone , mysle na nad micelem i powiększeniem Hakuro rodzinki :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą mgiełkę z marion :)
OdpowiedzUsuńmgiełka jak dla mnie rewelacja, używam już od miesiąca :) z NIVEA lubię odżywki mam do farbowanych :)
OdpowiedzUsuńziaja też mam dezodorant ale fioletowy - polecam!
a o pędzelku możesz napisać coś więcej :)
pozdrawiam!
Właśnie wczoraj kupiłam tą odżywkę z Nivea i jestem ciekawa jak się sprawdzi na moich włosach. Muszę w końcu wypróbować micel z Garniera :)
OdpowiedzUsuńMam tą termoochronną mgiełkę Marionu i bardzo ją lubię, odżywka Nivea też dobrze mi służyła ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do obserwowania :)
Kurcze przy następnych zakupach skuszę się na ten płyn miceralny od Garniera bo już dawno mkiałam go na oku ;) Kolor Essie jest cudowny, na pewno przyda Ci się na wiele okazji ;) Ja używałam na nadmierne pocene Medispirant ale tak szczerze to nic mi nie pomógł a podobno jest to bardzo nie zdrowe, bo zatyka pory a z potem wydalamy niepotrzebne substancje i moga być problemy, ale dokładnie sie nie zagłębiałam w ten temat... Ja z potem na twarzy radze sobie zwykłymi chusteczkami, po prostu przykładam je delikatnie do skóry i czekam chwilkę nic nie pocierając, zbiera nadmiar potu i nie narusza makijażu ;) Pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńMicel z Garnier bardzo lubię. Wg mnie jednak, jest średnio wydajny.
OdpowiedzUsuńMam Bloker i się sprawdza, mam nadzieję, że i u Ciebie też. :) Micel z Garniera też mam i jestem całkiem zadowolona, chociaż muszę dłużej trzymać, aby zmyć makijaż oka. Lubię odzywkę Nivea Long Repair, ciekawa jestem jak się sprawdzi ta. :)
OdpowiedzUsuńbloker z ziaji mam ale nie lubię zbytnio go używać:)
OdpowiedzUsuńSliczny Essie :)
OdpowiedzUsuńEssiak bardzo ładny, Nivea właśnie kończę, całkiem przyzwoita, choć znam lepsze :) Jednak za tę cenę to dobra silikonowa odżywka
OdpowiedzUsuńKolorek z Essie bardzo podoba mi się na paznokciach, jednak nie preferuje u siebie takich neutralnych kolorów..
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowo powstały blog
teenageladym.blogspot.com
osobiście kocham lakiery z essie! :) są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńrównież mam problemy z poceniem się w lato. I ratuje mnie tu właśnie bloker od Ziaja.
OdpowiedzUsuńZapraszam: www.kawalkomnie.blogspot.com