środa, 12 lutego 2014

Projekt denko #9


Ostrzegam Was - to denko jest ogromne. Niestety, to wszystko przez mój brak czasu, produkty się
mnożyły i mnożyły, aż w końcu z torebki wypadały wszystkie produkty i już nie miałam wyjścia -
musiałam zabrać się za napisanie tego postu i wywalić moje wyrzutki.


Dove, kremowy żel pod prysznic - trafiłam z zapachem w dziesiątkę ! Był naprawdę kremowy,
wystarczał na długo, dobrze się pienił i nawilżał skórę. Kiedyś na pewno do niego wrócę.

Isana, suchy szampon - byłam z niego zadowolona, tutaj jest moja druga butelka. Był dosyć
wydajny, dobrze odświeżał włosy, ale zapach jakoś nie przypadł mi do gustu. Teraz używam
Batiste i zauważyłam, że Isana w porównaniu do niego, zostawiała osad, którego ciężej było
się pozbyć. Już do niego nie wrócę.

GlissKur, odżywka do włosów - niestety kompletnie mnie rozczarowała. O ile szampony tej firmy
lubię, to z odżywki byłam niezadowolona. Po prostu nic nie robiła...


Rival de Loop, płyn micelarny - byłam z niego zadowolona, krzywdy mi nie zrobił. Może kiedyś
go kupię na jakiś wyjazd, bo ma fajną, poręczną buteleczkę. Recenzja TUTAJ.

Garnier, płyn do demakijażu oczu - mam o nim takie samo zdanie jak o poprzedniku, ale jego
już raczej nie kupię, bo nie powalił mnie na kolana jakoś bardzo. Recenzja TUTAJ


BeBeauty, żel-krem do mycia twarzy - baaardzo go polubiłam. Moim zdaniem jest najlepszy z tej
całej biedronkowej serii do twarzy. Na pewno do niego wrócę. Recenzja TUTAJ

Avon, peeling do twarzy - baaardzo ostry zdzierak o mocnym, mentolowym zapachu. U mnie
sprawdzał się dobrze, ale nie radziłabym go używać osobom z cerą wrażliwą czy suchą. Może kiedyś
kupię, ale nie wiem. Mam ochotę testować coś innego ;) Recenzja TUTAJ.

Ziaja, krem nawilżający matujący - co tu dużo mówić. Absolutny ulubieniec i odkrycie
poprzedniego roku. Mam już drugie opakowanie :) Recenzja TUTAJ

Flos-Lek, żel pod oczy i na powieki - nie wiem, które to moje opakowanie. Tani, świetny pod
makijaż, dobrze odświeża skórę pod oczami i niweluje poranne sińce i worki ;)


Bell, korektor pod oczy - niestety zawiodłam się. Krzywdy mi nie zrobił, ale ciemniał i był bardzo
niewydajny. Niestety już się nie zobaczymy. Recenzja TUTAJ

Wibo, eyeliner (czarny) - mój ulubieniec i kolejny hit. Jest idealnie czarny, pędzelek bardzo
wygodny, konsystencja również w porządku, utrzymywanie na oku przez cały dzień, a cena
śmieszna. Wrócę do niego już niebawem :)

Hean, wydłużający tusz do rzęs - był tani, całkiem dobrze sobie radził z wydłużeniem moich rzęs,
szczoteczka średnio przypadła mi do gustu. Nie wiem, czy do niego wrócę. Recenzja TUTAJ

BioDermic, podkład matująco-kryjący - bardzo go polubiłam. Świetne opakowanie - jak widzicie
zużyłam go do ostatniej kropli, matował średnio, ale krycie było całkiem przyzwoite. Jeśli znów
będzie jakaś promocja na niego, to na pewno skorzystam :) Recenzja TUTAJ


Lactacyd Femina, emulsja do higieny intymnej - oj nie, niestety się nie polubiliśmy. Nie wiem
dlaczego, ale bardzo mnie podrażnił (nie tylko mnie, moją mamę również), był drogi. Miał fajny
zapach i był wydajny, ale niestety nic poza tym. Na pewno do niego nie wrócę.

Perfecta, peeling cukrowy - bardzo lubię i kupię ponownie. Recenzja TUTAJ


Balea, antyperspirant w kulce - dostałam go od mojej koleżanki. Miał fajny zapach, dosyć dobrze
chronił. Szkoda, że nie mam dostępu do ich kosmetyków, bo chętnie bym go odkupiła.

Cztery pory roku, krem do rąk - to moje drugie opakowanie. Bardzo go lubię. Może nie nawilża
jakoś super, ale na ciepłe pory roku spisywał się dobrze.

Isana, zmywacz do paznokci - chyba nie wymaga komentarza ?

Avon, Little Gold Dress - powiem szczerze - najsłabszy zapach z serii tych sukienek, a miałam wszystkie.


Dotrwał ktoś do końca ? :D Ja ledwo żyję, ale od razu mi lżej i... więcej grzechów nie pamiętam ;)
Jak tam Wasze zużycia ? Miałyście te produkty ?



13 komentarzy:

  1. Kurcze, a mi się ten zel pod oczy kompletnie nie sprawdził ;/ mam go na wykonczeniu i już się doczekać nie mogę, aż się skonczy. Średnio nawilża, nic nie niweluje a do tego mam wrażenie, że nie współgra z makijażem ;/ Czyli kompletnie odwrotnie niż u Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. podkład z Biodermic też lubię:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Spore denko!Uwielbiam te żele pod oczy z Floslek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam ten krem do mycia twarzy z biedrony!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że nie zdecydowałam się na odzywkę z Gliss Kura, bo jak nic nie robi to ja podziękuję :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię te żele pod oczy Flos-Leku!

    OdpowiedzUsuń
  7. Krem nawilżająco matujący używam i bardzo lubię :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Obecnie używam ten preparat do demakijażu i zmywacz do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wibo, eyeliner (czarny) - uwielbiam Go :) i jeszcze ten z miss sport ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. ja żel BeBeauty z Biedronki bardzoo lubię,ale mam wersję niebieską :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o,rzeczywiście duże denko!
    z tych produktów mam odżywkę do włosów Gliss Kur w sprayu, jest taka sobie. działanie ma słabe ale fajnie się po niej rozczesuje włosów ;) eyeliner z Wibo baaardzo lubię, tak jak i zmywacz z Isany i krem 25+ z Ziai ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. I ja lubię krem do rak 4 pory roku, krótko: tani i dobry

    OdpowiedzUsuń
  13. krem ziaja i floslek to również moi niesamowici ulubieńcy, natomiast jeśli chodzi o liner wibo.. cholerka coś się z nim chyba ostatnio stało... miałam już chyba z 10 opakowań i wszystko było super kończyłam do samego dna, a ostatni po zaschnięciu pęka, wygląda to super niefajnie..może tylko ja trafiłam na jakiś felerny egzemplarz.

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję za każdy dodany komentarz i miłe słowo.
Na pewno odwiedzę Twojego bloga.
Na każde zadane mi pytania odpowiadam pod komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety