Moje brwi są długie i grube i mimo ich przycinania są niestety bardzo niesforne. Non stop gdzieś się przemieszczają przez co tracą swój kształt, który podczas makijażu im nadaję. Postanowiłam coś z tym zrobić i zakupić polecaną przez Was bezbarwną maskarę z Miss Sporty. Czy dała radę moim "trudnym" brwiom ?
Maskara zamknięta jest w przezroczystym opakowaniu, więc bez problemu możemy zobaczyć, ile produktu nam ubyło. Niestety, ma to też swój minus, ponieważ po dłuższym używaniu, kolor maskary zabarwia się na lekko brązowawy od używania produktów kolorowych do wypełnienia brwi, i nie wygląda to apetycznie.
Maskara ma bardzo fajną szczoteczkę, która nie jest ani za mała, ani za duża i świetnie można nią rozczesać brwi. Nie skleja ich, ale ładnie rozdziela i rozczesuje jak należy. Producent obiecuje nam błyszczący i pielęgnacyjny efekt. Niestety, nie zauważyłam, żeby moje brwi były jakieś ładniejsze od używania tego tuszu, ale błyszczące owszem, są.
Przejdźmy do meritum sprawy, czyli czy daje radę moim niesfornym brwiom. Moim zdaniem tak, daje. Co prawda efekt utrwalenia nie utrzymuje się cały dzień w idealnym stanie, ale brwi są na swoim miejscu i nigdzie nie latają przez większość dnia. Za tą cenę, naprawdę warto spróbować i nie ma co narzekać.
Ja jestem zadowolona i wrócę do tego produktu, ponieważ odpowiada mi nie tylko jego działanie, ale również niska cena, którą warto zapłacić za taki "gadżet" ;)
Charlotte
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
recenzja
(76)
kolorówka
(50)
pielęgnacja
(43)
Avon
(25)
Niekosmetycznie
(24)
Nowości
(20)
Garnier
(18)
lakiery
(17)
Paznokcie
(15)
Golden Rose
(14)
BeBeauty
(12)
Essence
(12)
Ulubieńcy miesiąca
(11)
Ziaja
(11)
płyn micelarny
(11)
Eveline
(10)
Isana
(10)
Projekt denko
(10)
Wibo
(9)
Instagram
(8)
włosy
(8)
Inglot
(7)
tusz do rzęs
(7)
twarz
(7)
Catrice
(6)
Essie
(6)
Maybelline
(6)
korektor
(6)
podkład
(6)
sleek
(6)
Batiste
(4)
Biovax
(4)
do ciała
(4)
makijaż
(4)
maseczka
(4)
Kallos
(3)
L'oreal
(3)
Perfecta
(3)
peeling do ciała
(3)
rimmel
(3)
Hakuro
(2)
Hean
(2)
Lirene
(2)
MissSporty
(2)
błyszczyk
(2)
nivea
(2)
peeling
(2)
pędzle
(2)
szampon do włosów
(2)
usta
(2)
woda toaletowa
(2)
żel do twarzy
(2)
Bell
(1)
BioDermic
(1)
Delia
(1)
Dermedic
(1)
Dove
(1)
Fiji
(1)
Gliss Kur
(1)
Joanna
(1)
Kobo
(1)
NYC
(1)
Purederm
(1)
Rival de Loop
(1)
TAG
(1)
Wella
(1)
balea
(1)
baza
(1)
bronzer
(1)
brwi
(1)
cienie
(1)
ekobieca
(1)
grzechy urodowe
(1)
haul
(1)
kredka
(1)
krem BB
(1)
książki
(1)
maska
(1)
maska do stóp
(1)
odżywka
(1)
oriflame
(1)
pomadka
(1)
puder
(1)
sephora
(1)
serial
(1)
serum do włosów
(1)
stopy
(1)
ulubione
(1)
zara
(1)
Miałem, i nawet zdarztylo mi sie facetów malować do teledyskow, był dobry ale po pełnym dniu niestety robiłsię biały ; /
OdpowiedzUsuńA to ciekawe, mnie się tak nigdy na szczęście nie zdarzyło.. ;)
UsuńTego nie używałam ale myślę, że jest łatwy w użyciu bo jest bezbarwny. Ja mam żel z Catrice i czasami jedna brew jest ciemniejsza od drugiej.(ale to jak się spieszę)
OdpowiedzUsuńJest bardzo łatwy i przyjemny :) Tego z Catrice nie miałam, jakoś nie umiem się przekonać do tych barwionych.
Usuńja używam z Wibo żelu od razu z kolorem i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa mam krótkie i rzadkie brwi i takie żele są mi niepotrzebne. Bardziej się skupiam na tym żeby je wypełnić ;-)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tego produktu ale cieszę się,że pomógł :)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet, miłam kiedyś taki innej firmy. Niestety dawał nieco sztuczny efekt ;)
OdpowiedzUsuń