niedziela, 9 marca 2014
Płyn micelarny Garnier - czy pobił wszystkich swoich poprzedników ?
Wiecie dobrze o tym, że miałam już wiele płynów micelarnych. Każdy miał swoje wady
i zalety. W jednym zakochałam się bardziej, w drugim mniej. Jednak kiedy zaczęłam stosować
nowy płyn micelarny Garniera, poczułam to samo, co kiedyś przy Bourjois. Wielkie WOW.
Niektóre z Was już wiedzą, że czekałam z ogromną niecierpliwością na to, aż pojawi się
w drogeriach. Kiedy w końcu się doczekałam, nie wahałam się ani chwili - wrzuciłam go
bez zająknięcia do koszyka.
Bardzo podoba mi się szata graficzna opakowania, która jest przejrzysta i prosta.
Aż sama w sobie kojarzy się z czystością i schludnością. Butla jest ogromna, bo mieści
aż 400ml produktu. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak dużą butlą, choć wiem,
że płyn micelarny z Biedronki również wypuścił takie wielkie opakowania. Co do ostatniej
kwesti dotyczącej opakowania - posiada wygodny aplikator na "klik", który wylewa taką
ilość produktu, jaką sobie życzymy.
Przejdźmy do działania. Płyn bez zarzutów radzi sobie z tuszem do rzęs, eyelinerem, cieniami,
kredkami, podkładem czy pomadką. Oczywiście nie powiem Wam, czy nadaje się do
demakijażu produktów wodoodpornych, bo takich nie używam. Producent obiecuje nam
wystarczalność na 200 zastosowań - hm. Nie wiem, czy ktoś to policzył... Ja go używam
dokładnie od miesiąca i zużycie jest takie, jak widzicie na pierwszym zdjęciu, więc baaardzo
niewielkie, a nalewam go na 3 płatki kosmetyczne każdego dnia.
Płyn mnie nie uczulił, nie zapchał, nie szczypią mnie po nim oczy ani skóra. Jest już dostępny
w każdej większej drogerii, a nawet w hipermarketach. Jego cena za 400ml to ok. 17zł.
Mimo tego, że nigdy nie miałam Biodermy, uważam, że śmiało można powiedzieć, że jest
jego godnym przeciwnikiem, który ma szansę wygrać na polu bitwy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
recenzja
(76)
kolorówka
(50)
pielęgnacja
(43)
Avon
(25)
Niekosmetycznie
(24)
Nowości
(20)
Garnier
(18)
lakiery
(17)
Paznokcie
(15)
Golden Rose
(14)
BeBeauty
(12)
Essence
(12)
Ulubieńcy miesiąca
(11)
Ziaja
(11)
płyn micelarny
(11)
Eveline
(10)
Isana
(10)
Projekt denko
(10)
Wibo
(9)
Instagram
(8)
włosy
(8)
Inglot
(7)
tusz do rzęs
(7)
twarz
(7)
Catrice
(6)
Essie
(6)
Maybelline
(6)
korektor
(6)
podkład
(6)
sleek
(6)
Batiste
(4)
Biovax
(4)
do ciała
(4)
makijaż
(4)
maseczka
(4)
Kallos
(3)
L'oreal
(3)
Perfecta
(3)
peeling do ciała
(3)
rimmel
(3)
Hakuro
(2)
Hean
(2)
Lirene
(2)
MissSporty
(2)
błyszczyk
(2)
nivea
(2)
peeling
(2)
pędzle
(2)
szampon do włosów
(2)
usta
(2)
woda toaletowa
(2)
żel do twarzy
(2)
Bell
(1)
BioDermic
(1)
Delia
(1)
Dermedic
(1)
Dove
(1)
Fiji
(1)
Gliss Kur
(1)
Joanna
(1)
Kobo
(1)
NYC
(1)
Purederm
(1)
Rival de Loop
(1)
TAG
(1)
Wella
(1)
balea
(1)
baza
(1)
bronzer
(1)
brwi
(1)
cienie
(1)
ekobieca
(1)
grzechy urodowe
(1)
haul
(1)
kredka
(1)
krem BB
(1)
książki
(1)
maska
(1)
maska do stóp
(1)
odżywka
(1)
oriflame
(1)
pomadka
(1)
puder
(1)
sephora
(1)
serial
(1)
serum do włosów
(1)
stopy
(1)
ulubione
(1)
zara
(1)
Tez się na niego skusiłam i bardzo się polubiliśmy. Chociaż dużego doświadczenia z tego typu płynami nie mam, to ten uważam za świetny!
OdpowiedzUsuńnie miałam go ale kolejny raz słyszę o nim dużo dobrego więc czas się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńpolecam wypróbować, na pewno nie pożałujesz :)
UsuńUwielbiam płyny micelarne, na pewno go wypróbuję :) Zwłaszcza, że ma tyle pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam micele :)
UsuńMam zamiar go kupić, jak skończę obecny micel ;)
OdpowiedzUsuńkupuj koniecznie !
UsuńJak wykończę moje zapasy płynów micelarnych na pewno się na niego skuszę, strasznie mnie ciekawi...
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńMoze kiedyś go wypróbuję... Bioderma mnie bardzo zawiodła ;/ ale zdecydowanie jestem zwolenniczką mleczek aniżeli płynów ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby się sprawdził na moim wodoodpornym makijażu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
jeśli rzeczywiście jest tak dobry jak się o nim pisze to wielki plus za pojemność. płynu micelarnego nigdy za wiele ;) muszę go wypróbować jak skończę swój z Loreala :)
OdpowiedzUsuń