Od kilku miesięcy w blogsferze krążą prezentacje
słynnych już lakierów piaskowych. Zaczęło się od Golden Rose
Holiday, poprzez Kiko i wiele innych.. :) Ostatnio u mojej koleżanki
na paznokciach zobaczyłam ten lakier, więc poprosiłam, żeby mi pożyczyła.
Poznajcie moją opinię o nim.
Opakowanie moim zdaniem jest bardzo ładne i pojemność wystarczająco duża. Miałam
okazję testować odcień przypominający wiśnię, burgund... ciężko powiedzieć.
Wykończenie lakieru było nie tylko piaskowe, ale też lekko brokatowe i mieniące się.
Lakier miał konsystencję rzadszą niż zwyczajny lakier. Moim zdaniem jest wydajny, bo nie
zauważyłam dużego ubytku po moim zastosowaniu. Wyschnął dosyć szybko, nałożyłam
dwie warstwy, czyli standardowo, ale niewymagającym wystarczyłaby spokojnie jedna.
Lakier zmyłam po trzech dniach, ale nie dlatego, że tak słabo się trzyma, tylko po prostu
moje paznokcie są w opłakanym stanie i strasznie się rozdwajają...
Serię Holiday znajdziecie na wyspach Golden Rose lub w internecie, za ok. 12zł.
Polecam spróbować takiego efektu na paznokciach :)
Charlotte
Ja kupiłam niedawno, ale boję się zmywania i póki co nie malowałam :P
OdpowiedzUsuńzapomniałam o tym napisać w poście - zmywa się fatalnie...
UsuńWłaśnie to chciałam wiedzieć! :-)
UsuńPięknie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się piaski, jednak w swojej kolekcji mam tylko jeden.
OdpowiedzUsuńto mnie te piaski jakoś nadal nie przemawiają :(
OdpowiedzUsuńMam ten sam jak się nie mylę i jest ekstra!! Mam ochotę przetestować inne kolory z GR :)
OdpowiedzUsuńprześliczny :)
OdpowiedzUsuńnie kupiłam jeszcze ani jednego piaska ale ten i jeszcze taki jasny, mleczny róż mnie kusi....
wiem jaki ! jest prześliczny :) jeszcze taki niebieski jest ładny :)
UsuńPrzepięknie wygląda, tak czerwono z różowym akcentem:)
OdpowiedzUsuńMam ten sam lakier z GR i jestem w nim zakochana! Zdecydowanie bardziej wole ten niz tez z Lovely ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się u kogoś, sama zdecydowanie bardziej wolę tradycyjne wykończenie :)
OdpowiedzUsuńznam to uczucie. Często mam tak z pomadkami...
UsuńKolor i utrzymywanie się na paznokciu jak najbardziej na +, ale zmywanie tego lakieru to masakra. Trzeba się bardzo namęczyć ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak.. :(
UsuńŚliczny kolorek ;) Aż tak ciężko jest ze zmywaniem?
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to brokatowo-piaskowe wykończenie :)
OdpowiedzUsuńU mnie w Olsztynie ich nie widziałam... Wgl cięzko u mnie o golden rose. Jest ktoś moze z olsztyna kto wie gdzie moge je dostać? Pięknie prezentują się na paznokciach
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej i zapraszam do mnie na bloga!
Super jest ta posypka;) niestety u mnie strasznie szybko się zmywają końce
OdpowiedzUsuń