Bardzo lubię promocję -40% w Rossmanie,
szczególnie kiedy coś mi się skończy i potrzebuję tego na gwałt,
a mój portfel cierpi ;) Poszłam dzisiaj do Rossmana
z zamiarem wielkich zakupów i oto co kupiłam...
... czyli prawie nic :P Skusiłam się jedynie na tusz do rzęs,
który intrygował mnie już od dawna mimo tego,
że nie polubiłam się z firmą Maybelline jeśli chodzi o tusze.
Ciekawa jestem jak się sprawdzi. Po promocji kosztował mnie ok. 22zł.
Poszłam do Hebe, a tam co ? Ten sam tusz za 20zł na promocji...
Nic więcej z kolorówki mnie nie urzekło, niczego też nie potrzebuję,
więc stąd te minimalistyczne zakupy.
Kupiłam również płyn micelarny z Rival de Loop. Czytałam kiedyś
o nim pozytywną recenzję, był tani (kosztował 4,99) więc postanowiłam
zakupić i przetestować. W końcu testowania miceli nigdy za dużo :D
Co Wy upolowałyście na promocji w Rossmanie ? :)
Charlotte
Ja byłam twarda i nie uległam
OdpowiedzUsuńA tak to już jest jak wszędzie promocje. Człowiek nie wie gdzie patrzeć ;)
OdpowiedzUsuńA ja jestem dumna z siebie i nic nie kupiłam :)
czekam na recenzje tego micelka:))
OdpowiedzUsuńNo ciekawe jak ci się ten tusz sprawdzi, z Maybelline to ja chyba nigdy tuszu nie miałam :P A micelka nie znam, chętnie się dowiem czy warty uwagi :P
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawdzi u Ciebie ten tusz, bo od pewnego czasu mam na niego ochotę ale naczytałam się różnych opinii.
OdpowiedzUsuńczarnamyszka1994.blogspot.com/
Miałam ten tusz i tak srednio mi odpowiadał. Zostaje przy standardowym żółtym :)
OdpowiedzUsuńŚrednio byłam zadowolona z tego tuszu.
OdpowiedzUsuńja również skusiłam się na kilka smakołyków na promo :D
OdpowiedzUsuńTen tusz podobno jest dobry, ale ja sama nie lubię tuszy z tej firmy więc się nie wypowiem :) Daj znac jak sprawdził się u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuń