Cześć kochane ! :) Niedawno pisałam Wam, że kupiłam pomadkę z Essence.
Wcześniej miałam z tej serii numer 53, ale niestety źle się w niej czułam
i podarowałam ją przyjaciółce, która kochą tą szminkę :)
Dziś opowiem Wam o kolorze 52 In the nude.
Pomadka ma ładne opakowanie, które jest wygodne.
Nic mi się z nim nie dzieje. Jedynie napisy z białej przylepki, trochę
się zdarły, ale to żaden mankament jak dla mnie.
Kupiłam ją w Naturze, ponieważ w innych drogeriach nie potrafiłam
odnaleźć tego koloru. Kosztowała 8,90zł.
Odcień jak na zdjęciu - typowy nudziak.
Pomadka jest kremowa, fajnie nawilża usta i ma ładny połysk.
Niestety jest średnio trwała...
U mnie prezentuje się tak bez balsamu :
Najbardziej kocham w niej to, że naturalnie podkreśla moje usta
i nie muszę się martwić o to, że źle wyglądam lub mam zbyt
mocno pomalowane usta.
Szczerze polecam tego nudziaka :) W przyszłości mam zamiar
kupić jeszcze pomadkę z Catrice nr 10 - również cudowny nudziak.
Lubicie pomadki Essence ? Jaka jest Wasza ulubiona ?
Całusy, Charlotte :)
Bardzo ładnie się prezentuje :) Ja jeszcze nie mam żadnej pomadki Essence, ale mam zamiar kupić właśnie 52 i 53 :)
OdpowiedzUsuńTe dwa odcienie są chyba najbardziej pożądane :) polecam spróbować
UsuńŁadnie prezentuje się na ustach ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam.
naturalny :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglada na ustach tylko ja sie nie moge przekonac do tej firmy wiele pozostawia do zyczenia.
OdpowiedzUsuńKurczę, naprawdę ładna! A ja myślałam, że te szminki Essence wszystkie mają drobinki :P
OdpowiedzUsuńTak, większość z nich niestety je ma. Ale ten odcień jak i zarówno 53 ich nie mają :)
Usuńpięknie wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńGreat colour, really suits you x
OdpowiedzUsuńhttp://Heidi-likes.blogspot.co.uk
@heidi_likes
Też ją uwielbiam;-)
OdpowiedzUsuńPomadki Elf niestety, ale tylko przez internet można kupić:( Myślę, że cena to około 20 zł:)
Śliczny, subtelny odcień ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs ^^