Witajcie kochane :) Wreszcie mogę normalnie pisać posta,
więc zanim działa to korzystam :) i przychodzę do Was
z recenzją (wreszcie) mojego ulubionego peelingu
do twarzy firmy Avon.
OPIS PRODUCENTA :
Kremowy peeling do twarzy z granulkami. Usuwa martwy naskórek oraz zanieczyszczenia
zatykające pory. Skóra staje się miękka i gładka. Peeling zawiera wyciąg z oczaru
wirginijskiego znanego z właściwości ściągających oraz ekstrakt z eukaliptusa działający
oczyszczająco i antyseptycznie.
MOJA OPINIA :
OPAKOWANIE :
Tubka z zatrzaskiem. Nie wyślizguje się z mokrych dłoni, nie jest duża, jest poręczna,
pod światło widać, ile produktu nam jeszcze zostało. W moim przypadku zatrzask ciężko mi
otworzyć, gdy mam palce zwilżone wodą, więc otwieram go sobie zanim to zrobię.
U mnie to akurat minus.
KONSYSTENCJA :
Peeling jest zbity. Nie leje się. Jest bardzo gęsty i kremowy, lecz mimo to, bardzo
dobrze się go rozprowadza na skórze. Konsystencja ma kolor seledynowy. Posiada
dosyć małe drobinki, które wbrew pozorom czynią cuda z naszą skórą. Zapach jest taki
miętowy, mentolowy,raczej ostry. Mnie nie przeszkadza, ale niektórych mogą szczypieć
oczy :P
DZIAŁANIE PRODUKTU :
Peeling mam od chyba lipca i od tej też pory go używam, czyli ponad pół roku, a zużycie
jest takie jak widać na zdjęciach powyżej. Stosuję go dwa razy w tygodniu rano zamiast
żelu do twarzy. Jego zadaniami są : usuwanie martwego naskórka, oczyszczanie porów,
wygładzenie twarzy. Moim zdaniem wszystkie te kryteria spełnia w 100%. Moja opinia
o nim jest bardzo dobra. Miło mnie zaskoczył. Jest bardzo dobrym zdzierakiem, więc uwaga
- niektórych może podrażnić, więc nie polecam go osobom z cerą wrażliwą i suchą. Ja mam
tłustą cerę, więc mnie krzywdy nie robi - wręcz przeciwnie : działa cuda. Dobrze usuwa
martwy naskórek - stąd uczucie wygładzenia i gładkości skóry po użyciu, oczyszcza pory
i widać to gołym okiem, niestety przy mojej cerze efekt ten nie jest długotrwały, ale to
nie wina produktu. Oprócz tego, jego zapach bardzo mnie orzeźwia rano i budzi do
działania, czuję również uczucie chłodu na buzi.
CENA I DOSTĘPNOŚĆ :
Ok. 13zł, w prawie każdym katalogu Avon, u konsultantki lub w innych źródłach
MOJA OCENA :
5/5
Podsumowując : jestem zadowolona z tego produktu. Dobrze oczyszcza moją twarz i pory,
wygładza i super orzeźwia. Nie polecam dla cer wrażliwych.
Miałyście ten peeling lub jakiś inny z Avonu ?
Jakich Wy używacie i polecacie ?
Charlotte
z Avonu to lubię jedynie produkty do stóp i błyszczyki ;)
OdpowiedzUsuńA do orzeźwiania twarzy rano używam żelu z granulkami z Clean&clear energizer, czy jakoś tak ;) naprawdę daje niezłe orzeźwienie! ;)
Ja tez nie przepadam za wszystkim w Avonie. Kiedys glupi zel pod prysznic mnie podrażnil, ale produkty do stóp i niektóre z tej serii do twarzy są ok :)
UsuńOoo super ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy sprawdził by się u mnie.
Mam nadzieję, ze tak :)
UsuńZachęcam, ale mimo wszystko z ostrożnością ;)
OdpowiedzUsuńmoja siostra zawsze te katalogi z avonu z pracy przynosi, moze sie tez skusze :)
OdpowiedzUsuńMiałam go raz i był fajny :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie czegoś takiego szukałam, na pewno go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
UsuńMiałam z tej serii korektor i byłam z niego zadowolona. Peelingu nie używałam :)
OdpowiedzUsuńmoże się skuszę... :)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam żadnych peelingów z Avonu :)
OdpowiedzUsuńMoże skuszę się na tego :)
Polecam :)
UsuńKosmetyki z Avonu z serii Clearskin jakoś mnie do siebie nie przekonują...
OdpowiedzUsuńTo produkt dobry dla mnie, tylko na razie mam kilka peelingów do testowania
OdpowiedzUsuńWow, bardzo wydajny! Ja miałam tak trwały z Garniera.
OdpowiedzUsuńchetnie zakupie po tej recenzji ;) ja aktualnie uzywam peelingu 3w1 z vichy,zapraszam rowniez do siebie,jest u mnie konkurs z rozdaniem kosmetykow z MUA,bedzie mi milo pozdrawiam x x x
OdpowiedzUsuńNie używałam go nigdy, aczkolwiek kusi mnie :). Ja używam Peelingów z Joanny, i naprawdę polecam! Super wygładza i odświeża. Przy tym jest dużo wersji zapachowych do wyboru :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować :) !
OdpowiedzUsuńZapraszam do komentowania i obserwacji :)
http://pomyslowy-kaktus.blogspot.com/
Nie znam, ale jak kiedyś będę miała możliwość to zamówię;-)
OdpowiedzUsuń